Laminowanie, czyli pokrywanie powierzchni specjalnym preparatem dla uzyskania dodatkowej odporności – ta definicja ostatnio coraz częściej kojarzona jest z zabiegami kosmetycznymi. Laminujemy rzęsy, brwi a aktualnie także włosy. Czy taki zabieg faktycznie daje spektakularny efekt i na ile jest to ratunek zniszczonych włosów?
Uszkodzenia włosa
Zanim odpowiemy na to pytanie, trzeba przedstawić kilka faktów. Trzon włosa jest strukturą martwą, a więc nie może ulec samoregeneracji, tak, jak skóra. Niemożliwe jest też całkowite odizolowanie włosów od czynników niszczących je. Uszkodzenia różnego typu nakładają się na siebie i kumulują – im starszy włos tym bardziej może być zniszczony, dlatego to właśnie końcówki jako pierwsze zaczynają pokazywać słabą kondycję włosa. Zniszczenia włosów najczęściej zaczynają się od nadmiernego otwarcia łuski włosa, w wyniku czego degeneracji ulega podstawowy budulec włosa – keratyna.
Uszkodzenia chemiczne włosa
Zazwyczaj na pierwszym miejscu wskazywane są uszkodzenia chemiczne - najbardziej oczywiste. To mogą być wyniki reakcji ze środkami stosowanym w celu rozjaśniania, zmiany kształtu i koloru. Dzisiaj już mało kto wykonuje trwałą ondulację ale rozjaśnianie czy farbowanie to popularne zabiegi. Każdy z nich związany jest z wprowadzeniem do wnętrza włosa substancji alkalicznej i wody utlenionej, które powodują podniesienie łuski włosa oraz osłabiają warstwę korową wysuszając oraz zwiększając łamliwość włosów. Do uszkodzeń chemicznych przyczynia się także promieniowanie ultrafioletowe. Szczególnie włosy mokre są na nie narażone. I wreszcie bagatelizowane, a nie mniej groźne – fotosmogi i dym papierosowy. Fotosmog powstaje najczęściej ze spalin samochodowych i jest bogaty w wolne rodniki i ozon, które utleniają keratynę. Podobnie działa dym papierosowy obniżający odporność antyoksydacyjną i powodujący matowość włosów.
Uszkodzenia termiczne włosa
Zniszczenia termiczne są wśród wszystkich typów uszkodzeń najbardziej uświadamianym zagrożeniem, ale nie wszyscy wiedzą dlaczego. Mokry włos pęcznieje - suszenie wysoką temperaturą powoduje zbyt szybkie odparowanie wody z osłonki, która kurczy się gwałtownie i pęka wystawiając warstwę korową na denaturację białek.
Uszkodzenia mechaniczne włosa
I w końcu często pomijane uszkodzenia mechaniczne: tarcia i naprężenia. Czesanie, szczotkowanie, gwałtowne pocieranie podczas mycia a także wycieranie się końcówek o ramiona lub o uchwyt torebki – znowu mamy do czynienia z rozchyleniem łuski włosa i utratą elastyczności. Warto pamiętać, że podczas energicznego rozczesywania mokrych włosów narażamy je na silne naprężenia uszkadzając keratynowe struktury warstwy korowej.
Jak widzimy wszystko zaczyna się do zadbania o ochronną warstwę wierzchnią, czyli łuski osłonki. I tu z pomocą przychodzi zabieg laminowania. Ten rewitalizujący i ochronny zabieg polega na perfekcyjnie szczelnym domknięciu łusek, aby tworzyły jednolitą całość. Jego głównym zadaniem jest wygładzenie i wzmocnienie włosów. Możemy wykonać go w salonie fryzjerskim – wtedy efekt jest długotrwały, ale możemy także w domowym zaciszu robić go galaretką, żelatyną lub siemieniem lnianym – efekt będzie porównywalny, tyle, że krótkotrwały. Możemy także skorzystać z gotowego produktu w wegańskiej formule – masek Sessio Jelly Fruit.
Laminowanie włosów
Zabieg laminowania nadaje się do każdego rodzaju włosów. Można pomyśleć, że niskoporowate i średnioporowate włosy z racji bardziej domkniętej łuski nie wymagają laminowania. To błędne myślenie, także takie włosy potrzebują ochrony, zwłaszcza jeśli są długie. Dlaczego? Ponieważ zniszczenia nakładają się na siebie i kumulują - starsze partie, czyli końcówki niemal zawsze są zniszczone, nawet przy jednocześnie zdrowej nasadzie.
Jednak najbardziej laminowanie docenią posiadaczki włosów zniszczonych rozjaśnianiem, farbowanych, szorstkich, matowych i suchych. W tym przypadku laminowanie, czyli pielęgnacja opierająca się na powierzchniowej reakcji z keratyną łusek osłonki przyniesie efekt widoczny od razu. Włosy zostają pokryte ochronną warstwą „sklejającą” łuski osłonki i uzupełniającą jej ubytki. Możemy wówczas w różnym stopniu uzyskać tak zwany efekt tafli, czyli super wygładzenia.
Po zastosowaniu laminowania możemy zatem spodziewać się po pierwsze wygładzenia i nadania blasku. Włosy stają się bardziej sypkie, pełne energii i sprężystości. Efekty laminowania maską galaretką Jelly Fruit na włosach o różnej porowatości możesz sprawdzić tutaj. Warto wykonać ten zabieg jeśli marzysz o długich zdrowych włosach.
Inne polecane artykuły:
Kuracja lamelarna dla włosów – jak stosować
Linia Lamellar Therapy marki Prosalon przekonuje efektem – miękkość i sypkość włosów są wyczuwalne już po pierwszym użyciu. Ale trzeba pamiętać, że kondycja włosów jest różna - zależy od genów i od tego, jakim zabiegom są poddawane, jak pielęgnowane; do tego zmienia się w czasie. Poniżej podpowiadamy jak stosować lamelarną kurację dla włosów, aby faktycznie wydobyć efekt tafli.
Jak działa woda lamelarna
Jak działa woda lamelarna? Niedawno pojawiła się na sklepowych półkach i od razu stała się sprzedażowym hitem podbijając serca konsumentek. Głównie dlatego, że jest to produkt innowacyjny a jego działanie widoczne od razu. Pozwala uzyskać na włosach efekt tafli – nadaje wygładzenie, sypkość i blask. Jak działa woda lamelarna i dlaczego to taka skuteczna formuła?
DIAGNOSTYKA PRZED FARBOWANIEM WŁOSÓW
Farbując włosy u fryzjera nie zawsze bywamy pytani o to, kiedy i jaką farbą była wykonywana wcześniejsza koloryzacja, czy włosy były rozjaśniane, jaki jest naturalny kolor włosów i czy mamy wrażliwą skórę głowy. Jeszcze rzadziej wykonywana jest koloryzacja tak zwanego pasma testowego. A szkoda, bo dobra diagnostyka przed farbowaniem włosów i pasmo testowe precyzyjnie określą dalsze kroki i zapewnią pożądany przez klientkę kolor.